Hmm, muszę przyznać, że zupełnie spontanicznie w ostatnim poście o piosenkach użyłam sformułowania WYGUGLOWAĆ. Jakoś tak miałam co innego na głowie ;)
Po kilku pytaniach jak powinno się 'tą' formę zapisać, zaczęłam szukać i ...
Moi drodzy polecam eksperyment, który zawsze stosuję jak mam wątpliwości. Mianowicie, wpiszcie w Googla WYGOOGLOWAĆ i WYGUGLOWAĆ i sprawdźcie ile wyników otrzymacie. Na stan z dzisiaj to jest:
WYGOOGLOWAĆ- 43,200 wyników
WYGUGLOWAĆ- 88, 000 wyników (!)
Na tej podstawie można przypuszczać, iż to WYGUGLOWAĆ jest zdecydowanie bardziej popularne, ale czy też bardziej poprawne...?
Idąc dalej za tym tropem, pogrzebałam trochę i ...
1. w wielu poważnych (!) słownikach sformułowanie to jeszcze po prostu nie występuje :((
2. O dziwo! słownik Scrabble Mania (http://scrabblemania.pl/) uznaje GOOGLOWAĆ ale nie przyznałby żadnych punktów za GUGLOWAĆ...
3. na portalu PWN (który nomen omen bardzo często ratował mnie już z językowych tarapatów) odnalazłam to:
no i skoro lider a nie leader...
Wniosek?
No na chwile obecną i sugerując się opinią specjalisty to chyba jednak WYGUGLOWAĆ- dobre, bo polskie ;)
Ale temat jest jak rzeka i od razu nasuwa się milion innych pytań, na które będę szukać odpowiedzi... ;))
blogger czy bloger...?
Moim zdaniem blogger a nie bloger!
OdpowiedzUsuńJęzyk językiem, ale upraszanie nazw może prowadzić to poważnych konsekwecji.
Google nie ma usługi bloger tylko blogger - wiec używajć słowa bloger tak naprawde mówimy o czymś co napewno nie jest bloggerem (i tak np. w przypadku rozpraw sądowych, prawnicy doskonale by to mogli wykorzystać w dogodny dla siebie sposób).
Poza tym to tak samo jakbyśmy zamiast Chrysler zaczeli "spolszczać" do Krajslerów (bo przecież ich jeżdzi troche po naszych drogach).
Ogólnie jestem przeciwny przeciwko takim - wydawałoby się - niewinnym uproszczeniom, bo to trochę trąci "wiochą".
Poza tym takie trochę "na siłę" zaklinanie rzeczywistości, nie ma sensu - żyjemy w XXI wieku w dobie Internetu i globalnej wioski i czy chcemy czy nie chcemy, język będzie ewoluował w kierunku uniwersalnym...
Więc jak dla mnie to googlować i bloger!
Twoim zdaniem googlować i blogger ;))
OdpowiedzUsuńja wolę komputer a nie computer ;)))
czas zweryfikuje zapewne ;)
no ale dylemat pozostaje i pytanie nadal jest otwarte :)
Ja jestem zdecydowanie za spolszczaniem pisowni. Rzeczywiście, język zmienia się wraz ze światem - to naturalne. Nie na wszystkie słowa mamy jednak polskie odpowiedniki, więc zapożyczamy je - najczęściej z angielskiego. Skoro więc tworzymy czasownik, zachowujący się jak każdy czasownik w języku polskim, dlaczego nie mamy spolszczać jego zapisu? Z nazwami własnymi to przecież zupełnie inna sprawa. Zatem jestem za blogerem i guglowaniem :) Wygoogluję brzmi według mnie bardzo nienaturalnie :)
OdpowiedzUsuńno zgadzam się, jakoś mi po prostu ładniej wyglądają spolszczone formy:)
OdpowiedzUsuń