Pokazywanie postów oznaczonych etykietą How to learn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą How to learn. Pokaż wszystkie posty

11 lutego 2013

MyGrammarLab Pearson

Często dostaję od Was maile z pytaniami jak się uczyć angielskiego samemu w domu. Pytacie o podręczniki, z których moglibyście korzystać samodzielnie i prosicie o polecenie jakiegoś wydawnictwa. Ten post to rezultat właśnie takich próśb. Pomyślałam, że na blogu również mogę pokazać Wam wydawnictwa do nauki samodzielnej, które wydają mi się godne polecenia i z których bardzo często sama korzystam. 




Dzisiaj pokażę Wam gramatykę języka angielskiego, która genialnie nadaje się do pracy samodzielnej. Mowa o MyGrammarLab wydawnictwa Pearson. Jest to stosunkowo nowa pozycja, ja sama odkryłam ją zeszłego roku latem i od tamtej pory korzystam z niej najczęściej w swojej pracy na co dzień. 

Dostępne są trzy książki, odpowiednio:

1. MyGrammarLab Elementary - poziom A1/A2
2. MyGrammarLab Intermediate - poziom B1/B2
3. MyGrammarLab Advanced - poziom C1/C2



Cena każdej z części jest taka sama i waha się od 80 do 90 zł. Ja swoje kupowałam oddzielnie, czasami w księgarniach tradycyjnych, a czasami tutaj.


  • Kurs jest połączeniem tradycyjnej pracy z podręcznikiem, nauki online i nauki przez telefon komórkowy. Po wewnętrznej stronie okładki mamy kod dostępu do strony internetowej MyGrammarLab, za pomocą którego możemy tam założyć swoje konto.



  • Jeśli macie Androida, to na Play Store możecie znaleźć darmowe aplikacje MyGrammarLab do wszystkich trzech poziomów. Jest ona inna niż to co znajdziecie na stronie internetowej w swoim koncie. Mamy tutaj Glossary, czyli spis najważniejszych terminów z zakresu gramatyki z definicjami oraz Practice - zbiór testów do każdego rozdziału z książki. Fajne rozwiązanie, chociażby dlatego, że telefon macie zawsze przy sobie.



Zalety książki:



  • Fajny spis treści, bardzo przejrzysty

  • Każdy moduł posiada jakiś 'motyw przewodni', np. rozdział o czasach przeszłych ("Past Tenses" Explorers) wykorzystuje w wielu ćwiczeniach i przykładach teksty o odkrywcach i zdobywcach. Jak dla mnie bomba, bo strasznie lubię się uczyć różnych ciekawych rzeczy przy okazji :)

  • Bardzo współczesne przykłady, teksty, zdania, ogólnie język w książce wcale a wcale "nie trąci myszką"

  • Bardzo konsekwentna budowa modułów:

Na początku zawsze jest Diagnostic Test, są to tekst z wyróżnionymi strukturami zawartymi w danym module i krótkie ćwiczenie wyboru, dzięki któremu dowiemy się który rozdział zawiera zagadnienia z którymi mamy kłopot. Jesteśmy od razu odsyłani do odpowiedniej strony. Taki Diagnostic Test mamy też na stronie internetowej i jest on zupełnie inny, czyli można sobie zrobić oba.



Na koniec modułu mamy od dwóch do czterech stron Review, czyli powtórki materiału oraz Test, czyli  test wyboru, dzięki któremu sprawdzimy na ile opanowaliśmy dany materiał. Są tutaj też odnośniki do rozdziałów poświęconych konkretnym zagadnieniom.


  • Książka zawiera dwa moduły, które bynajmniej nie są standardowe w innych gramatykach tego typu: moduł poświęcony językowi (rejestrowi) formalnemu i pisanemu (bardzo przydatna sprawa; obecny w książkach Intermediate oraz Advanced) oraz moduł poświęcony charakterystycznym cechom gramatycznym języka mówionego (ten obecny jest we wszystkich poziomach)

  • Na końcu książki znajdziemy Grammar Check, czyli zbiór tabel z różnego rodzaju zestawieniami  różnych form, od czasowników nieregularnych i przyimków, poprzez czasy, czasowniki modalne i zdania warunkowe aż po łączniki zdań.

  • W książce znajdziemy bardzo obszerne i jasne objaśnienia pokazujące jak można w pełni korzystać z kursu.

  • Na końcu książki są odpowiedzi do wszystkich ćwiczeń (obowiązkowy element przy pracy samodzielnej)
Przykładowa strona z moimi komentarzami


Zalety konta na stronie internetowej:

  • Do każdego z modułów mamy kompletny zestaw ćwiczeń.

  • Oprócz ćwiczeń z każdego rozdziału (odpowiadającym ćwiczeniom w książce) mamy też: Diagnostic Test (inny niż w książce, co uważam za plus), Progress Test (jak nazwa wskazuje - test sprawdzający jak opanowaliśmy materiał w module), Catch-up exercises (dodatkowe ćwiczenia) oraz Exit Test (test końcowy).

  • W każdym rozdziale mamy cztery rzeczy: Grammar Videos (filmiki z przykładami i objaśnieniem, po angielsku ale bardzo zrozumiałe), Pronunciation Practice (moim zdaniem bomba - mamy tutaj objaśnienia dotyczące wymowy, np. końcówki -s w czasie teraźniejszym, serię ćwiczeń na wymowę i z rozumienia ze słuchu), Practice Exercises (seria ćwiczeń) oaz Listen and Check (nagrania ćwiczeń z książki z rozwiązaniami zadań)

  • Zakładka Gradebook, czyli taki nasz dziennik ocen i wyników. Jest to zestawienie wyników z poszczególnych rozdziałów i modułów pokazujące nasze postępy w nauce (super sprawa).

Ewentualne wady: (zastrzegam, że jestem nazbyt wymagająca;)

  • Momentami odrobinę za trudne słownictwo na danym poziomie
  • Zdarzają się zdania/przykłady tzw. dyskusyjne (ale nie widziałam jeszcze książki lub materiałów ich pozbawionych)
  • Mogłoby być więcej filmików na stronie internetowej
  • Mogłoby być więcej ilustracji obrazujących zastosowanie form gramatycznych
Ocena ogólna: 9/10 (Jak na obecne czasy i nasze zaawansowanie technologiczne to jeszcze nie jest ideał, ale jest mu do ideału bardzo blisko)



3 lutego 2013

Ilu ciekawych rzeczy można nauczyć się z opakowania po kremie :)

Jestem fanką czytania wszystkiego, co napisane jest po angielsku. Ta mania byłaby czymś zupełnie zrozumiałym, gdyby ograniczała się tylko do książek i gazet... Niestety, uwielbiam czytać wszelakie instrukcje, tłumaczenia menu w restauracjach, napisy po angielsku w komunikacji miejskiej, no i przede wszystkim - opisy produktów na opakowaniach. Czy zauważyliście kiedyś ile tego jest wokół nas? Ja się czasami zastanawiam, jak to jest jak ktoś angielskiego nie zna ani w ząb ;) A tak przy okazji, ten post zrodził się w mojej głowie właśnie podczas mycia zębów, kiedy to jak zawsze zerkałam na to, co napisane jest na tubkach, buteleczkach i innych pojemnikach ;)))

Weźmy na to - kosmetyki. Jakiś czas temu nabyłam krem. Strach się przyznać, ale tylko dlatego, że był wyśmienicie opisany po angielsku :)



Daily Calming Moisturizer
Łagodzący krem nawilżający do codziennego stosowania

Yes to Cucumber Daily Calming Moisturizer delights your skin and purifies your complexion while enhancing its natural healthy glow. Formulated with the powerful effects of Almond Oil your skin will feel soft, beautiful and glowy!

moisture to wilgoć lub para
moisturize to nawilżać

to delight - zachwycać
delights your skin - zachwyca twoją skórę

purify to oczyszczać, a complexion to cera, stąd... 
purifies your complexion to oczyszcza twoją cerę

enhance to poprawiać, zwiększać, podnosić
natural healthy glow to naturalny, zdrowy blask

formulated with to stworzony z 
powerful - silny, mocny

Almond Oil - olejek migdałowy

soft - miękka
glowy - pełna blasku



Soothing Eye Gel
Kojący żel pod oczy

Yes to Cucumbers Soothing Eye Gel is rich in calming Cucumber extract, Green tea leaf extract, these renowned sources of vitamins help reduce puffiness while adding a cooling zest to your day! Just dab around the eye area and help wake up your tired peepers!

rich in - bogaty w 
renowned - znane
sources - źródła
reduce - zredukować
puffiness - obrzmienia, chodzi o podpuchnięte oczy, czyli puffy eyes
a cooling zest - orzeźwiająca werwa, zapał
dab around the eye area - nałóż na okolice wokół oczy
i mój faworyt ;))) - wake up your tired peepers!, czyli obudź swoje zmęczone patrzałki 








Wszystko pięknie i cudownie, ciekawe czy działanie dorośnie do języka użytego w opisie ;)))

22 stycznia 2013

deDOMO czyli jak się uczyć języka obcego z dzieckiem w domu

Witajcie. Do napisania tego postu zbierałam się już jakiś czas i w końcu jest. Wielu rodziców zapewne nie raz zastanawiało się jak pomóc swojemu dziecku w nauce języka obcego w domu. Problem w tym jak się za to zabrać i jak to wykonać w praktyce. Wydaje mi się, że znalazłam świetny pomysł, czyli deDOMO. deDOMO to nowatorska metoda nauki języka angielskiego w domu, według której rodzic może promować używanie języka angielskiego właśnie w zaciszu domowego ogniska. 


Autorem metody jest p. Grzegorz Śpiewak, znany na pewno większości nauczycieli języka angielskiego od dawna. Jakiś czas temu byłam na jednym ze szkoleń dla nauczycieli jęz. angielskiego organizowanym przez p. Grzegorza właśnie. Tam też dostałam zestaw do nauki deDOMO
Oczarowała mnie prostota metody i sam pomysł. Ja co prawda nie mam (jeszcze) możliwości aby ją zastosować u siebie w domu ;) ale jak będę miała taką okazje to na pewno będę "musztrowała" swoje pociechy w taki właśnie sposób ;))

Myślę, że jeśli chcecie pomóc swoim dzieciakom w nauce języka angielskiego, czy też jakiegokolwiek innego języka obcego, to z pewnością mogę polecić tą metodę.





Siedem podstawowych zasad deDOMO:

1. Dom to nie druga szkoła

Rodzic to nie nauczyciel. Dom to nie szkoła. Dom stwarza mnóstwo sytuacji życia codziennego w których wprowadzić możemy język angielski, czego szkoła i nauczyciel nigdy w stanie zrobić nie będą. Nauka w domu zatem będzie zupełnie inna i osobną rzeczą.

2. Mówisz i masz

Niech dziecko prosi o wszystko po angielsku jeśli na prawdę mu na czymś zależy. Tak więc jeśli chce pooglądać telewizję, niech poprosi o to po angielsku:

Dziecko: Can I watch TV?
Rodzic: Yes, you can.

3. Angielski przy okazji

W domu codziennie powtarzają się okazje w których używamy utartych i typowych zwrotów: robienie zakupów, ubieranie się, zbieranie się do szkoły, śniadanie czy sprzątanie. Dlaczego więc nie zamienić polskich zdań na angielskie... Istotnym jest też fakt iż dzieci będą wtedy używać języka angielskiego w bardzo praktycznych sytuacjach.

4. Krok po kroku czyli step by step

W domu spędzamy dużo więcej czasu niż w szkole. Dlaczego tego nie wykorzystać? Nie musimy się śpieszyć i mamy tyle czasu ile tylko chcemy na wdrażanie i drylowanie angielskich zdań krok po kroku.

5. Punkt po punkcie

Możemy zmotywować dziecko do używania angielskiego poprzez system punktów bonusowych. Za każdą udaną wypowiedź po angielsku dziecko zdobywa punkt. Po pewnym czasie może te punkty wymienić u rodzica na nagrodę.

6. Win-win

Wygrywają wszyscy. Dziecko wygrywa, ponieważ może dostać to czego chce, może zdobywać nagrody. Rodzic wygrywa ponieważ w końcu dziecko mówi po angielsku coraz szybciej i sprawniej.

7. 100% Marchewki

Wszystkie sukcesy nagradzamy i nie jesteśmy ani trochę skąpi nawet jeśli dziecko nie jest w 100% poprawne. Nigdy nie karcimy za próby ani nie odbieramy punktów. Orientujemy się na sukces!


Adres internetowy    deDOMO Angielski dla Rodziców
Na stronie znajdziecie materiały, świetny blog rodzica, w którym rodzice praktykujący metodę opisuja swoje z nią doświadczenia i wiele wiele więcej.




16 stycznia 2013

Kinestetycy czyli KINESTHETIC LEARNERS

Po WZROKOWCACH i SŁUCHOWCACH czas na KINESTETYKÓW, czyli uczniów uwrażliwionych na dotyk, ruch i odczucia emocjonalne. Są ich dwa rodzaje - kinestetycy ruchowi i kinestetycy czuciowi.



Jeśli jesteś kinestetykiem ruchowym to:

  1. Posługujesz się zwrotami typu: brać, trzymać, nie czuję tego, uchwycić problem, przeformułować, trafić w sedno, kręci mnie to itp.
  2. Często gestykulujesz przy mówieniu, często się ruszasz, zmieniasz pozycję, bawisz się długopisem jak mówisz lub myślisz, huśtasz się na krześle.
  3. Często masz niestaranne pismo i problemy z ortografią lub masz pismo "specyficzne", np. piszesz wielkimi literami.
  4. Najlepiej zapamiętujesz to, co sam zrobiłeś, a nie zobaczyłeś czy usłyszałeś.
  5. Lubisz nieporządek.
  6. Nie lubisz czytać.
  7. Nie lubisz słuchać wykładów, przemówień.
  8. Masz zdolności manualne.
  9. Jesteś niecierpliwy.
  10. Lubisz rywalizować.
  11. Potrzebujesz dużej przestrzeni do nauki.
  12. W oczach innych jesteś "nadpobudliwy" i "niezdyscyplinowany".
  13. Nie lubisz 'sztywnych' opinających ciało i formalnych ubrań.

Naukę ułatwi Ci:

  1. Prace ręczne, np. wycinanie, przyklejanie, połączanie, składanie.
  2. Odgrywanie ról.
  3. Możliwość ruszania się w trakcie słuchania.
  4. Nauka w plenerze.
  5. Eksperymentowanie, udowadnianie czegoś.
  6. Częste przerwy w nauce.
  7. Chodzenie, poruszanie się w trakcie nauki.



Jeśli jesteś kinestetykiem czuciowym to:
  1. Mówisz cicho i wolno, spokojnie.
  2. Delikatnie gestykulujesz.
  3. Sprawiasz wrażenie spokojnej i nieśmiałej osoby.
  4. Jesteś wrażliwy, empatyczny, uczuciowy, silnie wszystko przeżywasz.
  5. Lubisz przebywać w miejscach znajomych, dających poczucie bezpieczeństwa.
  6. Posługujesz się zwrotami typu: czuję że, mam wrażenie, mam poczucie, chaos itp.
  7. Zdarza ci się słuchać z zamkniętymi oczami.
  8. Lubisz analizować, zastanawiać się nad czymś.

Naukę ułatwi ci:
  1. Przepisywanie notatek, notowanie czegoś kilkakrotnie.
  2. Rysowanie map myśli i skojarzeń.
  3. W nauce słówek pomoże Ci wykonywanie czynności z którymi związane są słowa do zapamiętania, trzymanie w rękach przedmiotów i powtarzanie ich obcojęzycznych nazw.
  4. Naklejanie na przedmioty karteczek z ich obcojęzycznymi nazwami.
  5. Słuchanie nagrań i oglądanie filmów, w szczególności gdy wyraźnie zarysowane są tam emocje.
  6. Praca, nauka w dobrze znanym miejscu, przy swoim biurku.
  7. Cisza.

Tutaj  możesz zrobić sobie test, który pomorze Ci stwierdzić jakim uczniem jesteś. Będzie to świetna okazja do poćwiczenia swojego angielskiego jako, że test jest po angielsku :)

14 stycznia 2013

Słuchowcy czyli AUDITORY LEARNERS

Kilka dni temu pisałam o wzrokowcach. Kolejną grupę stanowią słuchowcy, czyli uczniowie polegający w dużej mierze na zmyśle słuchu. Jest to moim zdaniem bardzo ciekawa grupa, ponieważ po pierwsze bardzo często słuchowcy nie zdają sobie sprawy z tego, że są słuchowcami, no i po drugie - zdecydowanie najłatwiej i najszybciej uczą się języków obcych.



Jeśli jesteś słuchowcem to:


  1. Mówisz chętnie i dużo, lubisz rozmawiać, opowiadać i dyskutować.
  2. Mówisz kiedy piszesz.
  3. Umiesz i lubisz słuchać.
  4. Lubisz wykłady, potrzebujesz słownych wyjaśnień.
  5. Czytasz głośno lub półgłosem.
  6. Lubisz muzykę, pobudza Cię ona do działania.
  7. Rozmawiasz czasami ze sobą, mówisz do siebie na głos.
  8. Powtarzasz głośno to co napisałeś.
  9. Niechętnie robisz notatki.
  10. Dobrze zapamiętujesz imiona, nazwy własne, ale mylisz twarze.
  11. Szybko uczysz się wierszy, rymowanek, dowcipów, melodii.
  12. Masz kłopoty z geometrią, odczytywaniem mapy.
  13. Używasz takich określeń jak: słuchaj, mówię do ciebie, należy zadać pytanie, coś tu zgrzyta, wygadany, powiedziałeś, że itp.
  14. Lubisz wysłuchać instrukcji lub polecenia niż sam ja przeczytać.
  15. Pamiętasz to, co ktoś powiedział.
  16. Nie jesteś pedantyczny ani uporządkowany ;)

Co ułatwi Ci naukę:

  1. Czytanie na głos. 
  2. Czytanie na głos z różną intonacją, np. wrzaskliwie, teatralnie, wolno, szybko.
  3. Nagrywanie swoich wypowiedzi, lekcji, wykładów, tego co chcemy zapamiętać.
  4. Uczenie się z kimś, w parze lub w grupie.
  5. Dyskutowanie.
  6. Monologi, czyli mówienie do siebie, powtarzanie na głos.
  7. Uczenie się z piosenek, historyjek, bajek.
  8. Słuchanie wykładów, dyskusji.
  9. Samodzielne układanie wierszyka lub historyjki ze słowami do zapamiętania.

Co utrudni Ci naukę:

  1. Hałas.
  2. Zbyt długie teksty pisane.
  3. Opisywanie tego co widzisz, np. opisywanie tego, co widzimy na obrazku.
  4. Wykresy, grafy.

10 stycznia 2013

Wzrokowcy czyli VISUAL LEARNERS

Ogromna ilość uczniów stanowczo i pewnie deklaruje, że są wzrokowcami. Wzrokowiec to osoba z dominującym zmysłem wzroku. Jak rozpoznać u siebie dominację tego zmysłu? 



Jeśli jesteś wzrokowcem to najpewniej:


  1. Masz tendencje do używania zwrotów typu: nie widzę tego, jasne, wyobraźmy sobie, doglądać, pokaż, pokaż mi, co masz na myśli, nowe spojrzenie na, widzieć, przeoczyć, perspektywa, jasny, ciemny, kolorowy itp.
  2. Nie lubisz dużo mówić, a jak już mówisz, to robisz to szybko i nie rzadko - chaotycznie.
  3. Czytelnie piszesz, dość łatwo dostrzegasz błędy ortograficzne, "widzisz" jak coś powinno być napisane.
  4. Łatwo zapamiętujesz to co czytałeś lub widziałeś.
  5. Łatwiej Ci nawiązać kontakt wzrokowy niż fizyczny.
  6. Masz dużą wyobraźnię.
  7. Łatwo jest Ci odczytać dane z wykresów, map myślowych (mind maps). Ogólnie też lubisz materiały wizualne.
  8. Lubisz notować i rysować - zawsze ułatwia Ci to zapamiętywanie.
  9. Lubisz obcować z kolorami i kształtami.
  10. Wolisz czytać polecenia samodzielnie niż ich słuchać.
  11. Nie przeszkadza Ci słuchanie muzyki lub radia w trakcie pracy lub nauki.
  12. Dobrze uczysz się czytając "po cichu", "pod nosem".

Co ułatwi Ci naukę:

  1. Obserwowanie pokazów, projekcji, demonstracji, oglądanie filmów.
  2. Robienie notatek, rysunków, ilustracji, map myśli, wykresów.
  3. Używanie kolorów w notatkach.
  4. Czytanie.
A mind map of Past Simple

A mind map of emotions


Co utrudni Ci naukę:

  1. Chaos, bałagan (np. na biurku), ruch - zbyt dużo bodźców wzrokowych może Cię rozproszyć.
  2. Długie objaśnienia.
  3. Tradycyjne wykłady pozbawione "ilustracji" wizualnych.
  4. Artykuły, teksty, podręczniki ubogie w ilustracje, szatę graficzną


Jak poznać czy dziecko jest wzrokowcem?

Całkiem łatwo na podstawie jakiegoś konkretnego przykładu, np. obserwując jak się uczy na pamięć (chociażby wierszyka do szkoły). Należy zwrócić uwagę na to czy czyta sobie "pod nosem", no i oczywiście na tyle na ile to możliwe na listę powyżej.


8 stycznia 2013

Busuu.com

Mam dzisiaj coś dla wszystkich uczących się języków obcych samodzielnie ale i nie tylko ;) Całkiem niedawno natknęłam się na bardzo ciekawa stronę do nauki języków wszelakich (można wybrać jakich  chcemy się uczyć). Strona nazywa się busuu i znajdziecie ją guglując lub klikając na napis BUSUU poniżej:



Nauka może być bezpłatna (całkiem przyzwoita zawartość) lub premium (w całkiem przystępnej/konkurencyjnej cenie)

Można tam ćwiczyć przeróżne rzeczy, ale najfajniejsza jest możliwość nawiązania kontaktu i rozmowy z innymi użytkownikami z całego świata również uczących się języków obcych na stronie. Można znaleźć zatem native speakerów i nawiązać z nimi kontakt. 

Poziomy (jeśli chodzi o jęz. angielski): A1, A2, B1, B2

Na plus przemawia też fajny system 'nagradzania uczących się jeżynami busuu' i 'Mój ogród językowy'.


Mój Ogród Językowy

Mogłabym tak jeszcze kilka ciekawych rzeczy dodać, ale polecam sprawdzić samemu, po bezpłatnej rejestracji uruchamia nam się przewodnik po stronie tłumaczący jak można z niej najefektywniej korzystać. Jest też zakładka Przewodnik w której znajdziecie wszelkie wskazówki.

ps. kilka dni temu znalazłam aplikację Busuu na androida na swój telefon grzebiąc w PlayStore, nie sprawdzałam, ale przypuszczam, że na Apple Store tez może być dostępna. Można zatem uczyć się 'przez telefon' ;))



27 listopada 2012

Jak się uczyć języków obcych Część 6 lub 5 B ;)

Witajcie! Dzisiaj druga część ostatniego filmiku. Będzie o wydawnictwie Edgard (przepraszam za literówkę w filmie ;) i o pewnej pani która napisała pewną bardzo pomocną książkę ;) Zapraszam





ps. przy okazji chciałam Wam polecić księgarnię internetową w której sama się zaopatruję i   w której możecie znaleźć praktycznie wszystko, a jeśli tego nie ma w danej chwili, to specjalnie sprowadzają :) TUTAJ

25 listopada 2012

Zasady Zygmunta Broniarka

Zawsze fascynował mnie proces uczenia się. Ostatnio natknęłam się na bardzo ciekawy artykuł o pewnym niemieckim poliglocie i dało mi to do myślenia. Mianowicie, kto jeśli nie poliglota który opanował wręcz oszałamiającą ilość języków obcych ma wiedzieć jak efektywnie uczyć się języków obcych?


Zaczęłam drążyć temat i trochę się zawiodłam, ponieważ okazuje się, że większość poliglotów tak na prawdę nie ma jakichś wyszukanych sposobów na naukę. Zazwyczaj poświęcają jej po prostu bardzo dużo czasu czytając książki w oryginale, studiując samodzielnie gramatykę i nie rzadko mówiąc po prostu do siebie.

Rzadko kiedy dzielą się 'swoimi sposobami' i traktują naukę języków jako hobby.

Zygmunt Broniarek
Natknęłam się jednak na pewien 'przypadek' poligloty który nawet spisał swoje zasady tyczące się nauki języków obcych. Zygmunt Broniarek, bo o nim mowa, urodzony 27 sierpnia 1925 w Warszawie zmarł w tym roku w marcu. Był polskim publicystą, dziennikarzem i felietonistą, autorem książki "Jak nauczyłem się 8 języków." 

Spisał on 10 zasad tyczących się nauki języków obcych. Wydaje mi się, że trzeba je traktować z lekkim przymrużeniem oka, ale ogólnie może komuś pomogą:



Dziesięć zasad Zygmunta Broniarka:

1. Jeżeli uczysz się języka sam, zaczynaj naukę małymi porcjami: po jednym zdaniu, a nawet po pół zdania, jeżeli jest ono dłuższe. Lepiej znać mniej obcego tekstu płynnie, niż więcej - "po łebkach". 


2. Jeżeli uczęszczasz do szkoły lub na kursy, MUSISZ w domu utrwalać to, czego się na lekcji nauczyłeś. Zrób to tego samego dnia. NIE WOLNO Ci przerywać kontaktu z językiem w te dni, w których lekcji nie masz. POD ŻADNYM POZOREM! W dzień wolny od lekcji powtarzaj to, czego się nauczyłeś poprzedniego dnia. Wiele osób uważa, że samo zapisanie się na kurs obcego języka wystarcza do nauczenia się go. Nic bardziej błędnego. Jeżeli sam nie włożysz wysiłku w naukę języka obcego, NIKT Cię go nie nauczy. 

3. Weekendy (soboty i niedziele) nie mogą być pretekstem do nieuczenia się obcego języka. Zasada jest następująca: ucz się języka obcego PRZEZ SIEDEM DNI W TYGODNIU. 

4. Jeżeli z jakichś względów musisz przerwać naukę na kilka dni, podejmij ją natychmiast, gdy tylko możesz. Nie mów sobie samemu:"Rozpocznę od jutra". Nie! Rozpocznij naukę od tej godziny, w której już możesz to zrobić. 

5. Tylko ciężka, obłożna choroba może przerwać naukę języka obcego w ogóle. Natomiast na przykład lekkie przeziębienie i konieczność przeleżenia dnia w łóżku jest wspaniałą okazją do UCZENIA się języka, a nie do UNIKANIA tego. 

6. Nie zrażaj się trudnościami, ucz się, ucz się i jeszcze raz ucz się. Im intensywniejsza będzie Twoja nauka, tym szybciej będziesz mówił obcym językiem. 

7. Wiedz, że do nauki języka obcego nie są potrzebne specjalne zdolności, przeciętna inteligencja wystarczy. Specjalne zdolności są potrzebne do nauczenia się DOBREGO AKCENTU w obcym języku, nie zaś do płynnego mówienia tym językiem. Lepiej mówić płynnie obcym językiem z nie najlepszym akcentem, niż nie mówić nim w ogóle. 

8. Pamiętaj, że tylko Ci znają rzeczywiście dobrze obcy język, którzy władają nim w mowie i w piśmie. Musisz więc ćwiczyć także pisanie. Ale nie smuć się, jeżeli nie umiesz jeszcze dobrze pisać w obcym języku, natomiast możesz nim mówić, to i tak bardzo, bardzo dużo. 

9. Ciesz się z każdej okazji publicznego wypowiadania się w języku obcym. Przygotuj się do takiej wypowiedzi jak najsolidniej. Zobaczysz, jaka to uciecha i radość. 

10. I wiedz, że dobre opanowanie jednego języka obcego ułatwia nauczenie się następnego. 

24 listopada 2012

Jak się uczyć języków obcych Część 5

Witajcie, w końcu zmontowałam dwie kolejne części z serii Jak się uczyć...
Pierwsza część jest o filmach i serialach, podczas gdy druga (za kilka dni) jest o programach do nauki języków obcych oraz o pewnej ciekawej książce...
Zapraszam




15 listopada 2012

Jak się uczyć języków obcych? Część 4

Absurdalne skojarzenia czyli im śmieszniej tym lepiej ;)
Więcej w filmiku ;)











Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała,
że istnieje rodzaj sukienki zwany po angielsku
 TANK DRESS







Po angielsku tankować to FILL UP lub TANK UP. Ja dla potrzeb łatwiejszego skojarzenia z polskim tankować użyłam tego drugiego ;)

8 listopada 2012

Jak się uczyć języków obcych? Część 3

Witajcie, dzisiaj trzecia część z serii Jak się uczyć?
Będzie o FISZKACH i DOMINACH i różnych pomysłach na ich wykorzystywanie.
Zapraszam





Jeśli lubicie fiszki, to polecam też zajrzeć na http://fiszkoteka.pl/ tutaj link ;)


Niedługo część czwarta, ale nie zdradzę na razie o czym ;)

6 listopada 2012

Jak się uczyć języków obcych? Część 2

Dzisiaj część druga z serii Jak się uczyć języków obcych?
Jest trochę o uczeniu się słówek ;) Dlaczego NON-IRON SHIRTS? O tym w filmie...







Za kilka dni część 3, w której pokarzę wam dwa bardzo dobre sposoby na powtarzanie i utrwalanie słówek.





4 listopada 2012

Jak się uczyć? Wstęp i Część 1

Witajcie. Jakiś czas temu pisałam o mnemonice i technikach zapamiętywania (TUTAJ). Jako że uczniowie bardzo często pytają mnie o to jak się uczyć, postanowiłam ten wątek nieco rozwinąć. 

Tak narodził się pomysł aby nagrać kilka filmów w których powiem Wam to co wiem na ten temat i to co zawsze doradzam uczniom. Dodam tylko, że dla wielu uczniów takie wskazówki okazały się szalenie pomocne i nie raz słyszałam od nich, że rzeczywiście pomagają w nauce i zapamiętywaniu. 

Pamiętajcie tylko, że najważniejsze jest aby nauka sprawiała przyjemność, jeśli coś nas do niej zniechęca to prawdopodobnie uczymy się w zły sposób. Może warto czasem coś zmienić, urozmaicić i spróbować nowych sposobów na uczenie się. Wybierzcie te techniki, które Wam sprawią przyjemność, bo uczycie się dla siebie! Są techniki zapamiętywania które mi na przykład nigdy nie przypadły do gustu, ale być może dla kogoś innego okażą się idealne. 

Grunt to poszukiwać, aż znajdziemy sposoby dobre dla nas!

ps. wybaczcie wszelakie niedociągnięcia w montażu, dopiero się uczę ;)

Wstęp





Część 1
Robienie notatek





Linki:

NOTES TAKING - mój post, w którym dokładnie opisuję sposoby robienia notatek z przykładami i ilustracjami.


27 października 2012

Notes taking

Notes taking to robienie notatek. Niby nic, a jednak jest to kluczowa sprawa przy nauce czegokolwiek. Dobrze zrobione notatki potrafią szalenie ułatwić zapamiętywanie nowego materiału. 






Kilka zasad:

1. Pamiętaj, że notatki które sporządzasz są tylko dla ciebie, więc mają być czytelne DLA CIEBIE, A NIE DLA INNYCH.

2. Bądź rozrzutny! Unikaj skondensowanych porcji tekstu, np. zapisywania całej strony/kartki linijka pod linijką. Nie tylko jest to zniechęcające dla oka, ale przede wszystkim utrudnia zapamiętywanie. 

3. Używaj kolorów!!! Wyróżniają porcje materiału do zapamiętania, sprawiają, że tekst jest bardziej interesujący dla oka. Cienkopisy, flamastry i zakreślacze, ba nawet kredki, czy cokolwiek innego co jest kolorowe i nie wieje nudą powinno zadomowić się na twoim biurku!

4. Używaj wyobraźni! Jak chcesz sobie coś zanotować w poprzek strony to po prostu to zrób, a może spróbuj sobie coś zanotować lewą ręką jeśli jesteś praworęczny - nie tylko zapamiętasz to co notujesz na dłużej, ale także zmusisz swój umysł do wysiłku i ćwiczeń.

5. Rysuj, rysuj, rysuj! Zasada jest prosta- im bardziej koślawy i 'nieładny' rysunek tym dłużej go zapamiętamy. 

6. Unikaj rutyny! Zmieniaj kolory, sposoby i style robienia notatek. Niech każda strona w twoim notesie wygląda nieco inaczej.




Kilka przykładów:

Mind Mapping - mapa myśli
Na środku rysujemy jakieś słowo (np. kick) i strzałkami dorysowujemy i opisujemy kolejne jego znaczenia, jako rzeczownika (NOUN), czasownika (VERB) czy innych części mowy w zależności od potrzeby. Możemy również zanotować idiomy z danym słowem lub phrasal verbs.
Mind mapping jest świetny do grupowania słownictwa pod względem kategorii, np. WEATHER (pogoda) (patrz rysunek).




Mind Mapping - czyli mapa myśli. KICK





Mind Mapping - Weather




Segregowanie/Systematyzowanie
Polega na segregowaniu części zdania w taki sposób aby zasady nim rządzące były bardziej widoczne i czytelne. Świetny sposób do robienia notatek i uczenia się gramatyki.



Segregowanie.
Wyżej: zasada nie używania WILL po łącznikach zdań czasowych mówiących o przyszłości.
Poniżej: Present Simple- pozycja przysłówków częstotliwości w zdaniu twierdzącym.





Rysunki
Świetne do wszystkiego. Ilustrujemy sobie słówka, gramatykę, w zasadzie wszystko można narysować. U mnie jako przykład-  sposoby udzielania rad i słownictwo związane z rodziną.




Rysunki- Udzielanie rad.



Ten rysunek zrobiłam na podstawie bardzo podobnej ilustracji, którą podpatrzyłam u jednej z moich uczennic. Narysowała sobie bardzo podobnie jak ja tutaj drzewko genealogiczne swojej rodziny i podpisała nazwy jej członków. Ja dodałam jeszcze kolory;)



Moje własne notatki wygrzebane sama nie wiem skąd;) Zawsze jak oglądam film albo serial sprawdzam słówka i jak mam czas to notuję co ciekawsze rzeczy. Ten notes pochodzi z czasów gdy nałogowo wręcz oglądałam CSI, w szczególności Las Vegas;) Dzięki temu niesamowicie poszerzyłam swoje słownictwo z zakresu zbrodni, śledztwa, medycyny sądowej itp.







a na koniec małe co nie co;)